Produkt
który zakupiłam: Serum ziołowo - witaminowe, do włosów
zniszczonych i wypadających
Serum
RADICAL firmy FARMONA
Pojemność: to
100 ml.
Kilka słów
o moich włosach, albo raczej o resztach które z nich zostały.
Pierwsza rzecz to wypadanie, ostatnio ratuję się jak mogę, kupuję
odżywki które choć w jakimś stopniu mi pomogą. Zawsze
wypadały mi włosy, ale od kilku miesięcy jest tragedia, jeszcze
trochę i trzeba będzie szukać sztucznych. Przy porannym czesaniu i
myciu zbieram całą wielką garść, nie wspominając o tym, iż w
ciągu dnia także wypadają. Tego niestety jeszcze mało i dręczy
mnie łupież a także przetłuszczanie, więc większość odżywek
bez spłukiwania zostawia ślad na mojej czuprynie jak po wiadrze z
wodą w śmigus-dyngus. Zostają jeszcze końcówki, które
są porozdwajane i strasznie suche. Więc moje włosy chyba posiadają
wszystkie dolegliwości.
Odstawiłam
prostownicę, z wielkim ubolewaniem ale nie dotykam już 4 miesiące,
rzuciłam palenie, juuuupi:) To wielki sukces dla mnie, od lipca nie
palę już wcale. Łykam witaminki regularnie a także odżywki
bezpośrednio na włosy.
Producent
zapewnia:
Cena:
około 10 złotych
Skład:
Moja
opinia:
Zacznę od
tego, że efekt był, zauważyłam, iż włosy mniej wypadały,
niestety był to efekt krótkotrwały. Jedna odżywka
wystarczyła mi dokładnie na miesiąc, przy włosach długich do
połowy pleców. Zapach jest przyjemnie ziołowy. W przypadku
tego Serum na mojej głowie nie zrobiła się tłusta plama, pomimo
nie spłukiwania jej, więc ogromny plus za to. Włosy znacznie się
wygładziły, niestety nie zregenerowały jak to obiecuje producent.
Ogromny minus muszę dać za szarpanie podczas szczotkowania, tego
bardzo nie lubią moje włosy. Jeśli mam podsumować, to początkowo
było wielkie WOW, a później chyba włosy po prostu zbyt się
przyzwyczaiły.
Otrzymałam
dwa dni temu BratekPlus, oczywiście dzięki akcji zorganizowanej na
facebooku, więc od wewnątrz także zabieram się za moją skórę.
Recenzja pojawi się z pewnością.
Dziękuję:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz